Należy rozgraniczyć 3 problemy:
1. kobietę w ciąży ugryzł zakażony kleszcz i ma rumień
2. kobietę w ciąży ugryzł kleszcz i nie ma rumienia
a/ nie ma też jakichkolwiek innych objawów
b/ pojawiły się objawy wskazujące na możliwą wczesną boreliozę
3. kobieta chorująca od dawna na niezdiagnozowaną boreliozę zaszła w ciążę
Co należy w poszczególnych sytuacjach robić:
ad. 1-ciąża i rumień wędrujących
Należy wziąć bezpieczne w ciąży antybiotyki-penicyliny np. amoksycylinę lub cefalosporyny np. cefuroksym. Wg ILADS taka terapia powinna trwać co najmniej 6 tygodni i – co bardzo ważne -rumień musi całkowicie zniknąć. W miejscu ukąszenia przez kleszcza po takiej antybiotykoterapii nie może być jakikolwiek ślad!
ad. 2a – nie ma jakichkolwiek objawów
Można odczekać 6 tygodni i zrobić Western-Blot. Jednak zdaniem ILADS w rejonie endemicznym lepiej podać profilaktycznie antybiotyk bezpieczny w ciąży przez 6 tygodni, czyli postępowanie jak w punkcie 1 jakby był rumień
ad. 2b – są objawy wskazujące na boreliozę wczesną rozsianą ale bez rumienia
Zdaniem ILADS w rejonie endemicznym jest coraz więcej zarażonych boreliozą kleszczy i lepiej podać antybiotyk bezpieczny w ciąży do narodzin dziecka! Nawet przy ujemnych testach diagnostycznych, które są bardzo zawodne. Można-w celu potwierdzenia boreliozy-odczekać 6 tygodni od momentu ukąszenia kleszcza i zrobić Western-Blot i PCR. Po narodzinach dziecka nie wolno karmić piersia-trzeba zrobić badania na koinfekcje i doleczyć boreliozę stosując antybiotyk bakteriobójczy+antybiotyk na rozpad cyst.
ad. 3
Taka kobieta powinna przez całą ciążę brać antybiotyk bezpieczny w ciąży, a po narodzinach dziecka zrobić badania na koinfekcje i leczyć boreliozę terapią skojarzoną antybiotyk bakteriobójczy + antybiotyk na rozpad cyst wg ogólnych zasad leczenia boreliozy-wtedy kobieta nie może karmić piersią!